Co śpiewał Stachura?
Miesiąc temu zarysowałam problem edycji piosenek, przede wszystkich kierując uwagę na ich miejsce w literaturoznawstwie. Zarys to dobre określenie. W drugiej części przejdę do konkretów, czyli typizacji piosenek Edwarda Stachury[1].
Jak wspomniałam w poprzednim artykule, przygotowując edycję krytyczną utworu literackiego, edytor ma do dyspozycji konkretne narzędzia w postaci metodologicznych książek, m.in. Tekstologia i edytorstwo dzieł literackich Konrada Górskiego czy Podstawowe pojęcia i problemy tekstologii i edytorstwa naukowego Romana Lotha. Sprawa komplikuje się, gdy przedmiot badań wymyka się kryteriom. Przykład piosenek Edwarda Stachury i ich próba klasyfikacji naświetlą nieścisłości w terminologii.
Charakterystyka i klasyfikacja semantyczna piosenek Edwarda Stachury
Przed rozpoczęciem jakichkolwiek czynności związanymi z krytyką tekstu, np. kolacjonowanie przekazów, edytor zapoznaje się z przynależnością gatunkową opracowywanego dzieła. W centrum omówienia stać będzie korelacja tekstu muzycznego i słownego[2]. Aby móc ocenić relację zachodzącą miedzy tymi dwoma elementami składowymi, należy najpierw skonstruować odpowiednią terminologię dla tego typu utworu.
Przyjrzyjmy się dostępnym definicjom piosenek, także tych wyróżniających się poetyckością warstwy tekstowej, a co za tym idzie, których język tekstu dominuje nad językiem muzycznym[3]. Dodam, że poniższe rozważania nie będą dotyczyć problematyki muzyczności dzieła literackiego[4].
Teresa Kostkiewiczowa w Słowniku terminów literackich z 1976 r. piosenkę tłumaczy następująco:
Piosenka – krótki utwór poetycki z wyrazistym refrenem wykonywany najczęściej przy akompaniamencie muzycznym przez śpiewaka-solistę lub zespół. Tematyka p. jest bardzo różnorodna, a tekst słowny może przybierać najróżniejszą postać (wiersz regularny, wiersz wolny, a nawet proza poetycka). Szczególna kariera piosenki wiąże się z rozwojem środków masowego przekazu, dzięki którym p. stała się jedną z podstawowych form popularnej kultury XX wieku[5].
W wydaniu z 2002 r. hasło poszerzone zostaje m.in. o wyszczególnienie terminu poezja śpiewana:
W kulturze salonowej XIX w., a także w kulturze współczesnej p. występuje także w postaci tzw. poezji śpiewanej: słowami p. są klasyczne teksty poetyckie, np. Mickiewicza, Leśmiana, Tuwima[6].
Dołączenie do hasła poezji śpiewanej jako podgatunku jest dowodem na rozwijającą się interdyscyplinarność, czego efektem jest uwzględnienie muzykologicznych terminów i poszerzenie ich o perspektywę literaturoznawczą. Mimo pożądanego rozwinięcia terminu, efekt nie jest satysfakcjonujący – autorka definicji podaje warunek „klasyczności” tekstów poetyckich, stawiając na równi Mickiewicza i Tuwima, owa klasyczność zatem nie jest określeniem epoki, a popularności. Kryterium zaproponowane przez Kostkiewiczową nie jest precyzyjne, więc z założenia może rodzić błędne jego rozumienie. Jednak nie elastyczność definicji jest tu najbardziej niepoprawna, a jej wykluczający charakter, ponieważ wszystkie teksty poetyckie „nieklasyczne” nie mogą być poezją śpiewaną. Co zatem z wierszami poetów XXI wieku lub poetów nie zaliczanych do kanonu klasyki polskiej poezji?
Aby scharakteryzować piosenki Edwarda Stachury należy doprecyzować sam termin, który jest dość pojemny. W rozumieniu potocznym funkcjonuje określenie poezja śpiewana, a także piosenka literacka, piosenka artystyczna i piosenka autorska. Często traktowane są one synonimiczne.
Przykładem niesprecyzowania definicji, a nawet jej nieprawidłowości jest opis hasła piosenka w leksykonie Od aforyzmu do zinu. Gatunki twórczości słownej. Publikacja ta – o charakterze podręcznika, w której znajdują się obszerne wyjaśnienia z zakresu wiedzy o kulturze, a także terminy gatunków około literackich i kulturowych – potraktowała piosenkę ogólnikowo. Oto fragment z jedynym odniesieniem się do piosenki poetyckiej:
W drugiej połowie XX wieku, wobec wszechobecności mediów audiowizualnych, pieśń zmieniła ponownie sposób istnienia w kulturze, a za jej nową formę można uznać piosenkę, a także różnego rodzaju songi śpiewane przez współczesnych i dwudziestowiecznych bardów […] z kolei piosenka poetycka i kabaretowa nadaje rangę warstwie słownej i wykonawcy[7].
Piosenka, a także piosenka poetycka rozumiane są jako nowe formy pieśni, które ją zastąpiły w „kulturze” (niesprecyzowane określenie kultury może budzić wątpliwości, co do poprawności tego stwierdzenia). Nie wyjaśniono, czym różni się piosenka od jej pierwowzoru.
Definicję bardziej rozbudowaną proponuje Jan Poprawa:
„Poezja śpiewana” to specyficzna odnoga większego zjawiska „piosenki artystycznej”. A więc przede wszystkim piosenki (o tym czym jest piosenka jako dzieło sztuki – mam nadzieję mówić nie trzeba). A cała osobliwość zjawiska polega na tym, że z trzech elementów składających się na synkretyzm piosenki – najważniejszy jest tu tekst i to nie byle jaki tekst (wszak w rapie też tekst znajduje się na pierwszym planie). W „poezji śpiewanej” istotnym kryterium jest pierwszeństwo tekstu literackiego. Konkretniej – zanim powstała piosenka, powinien istnieć tekst o samoistnych walorach poetyckich. Do wiersza dopisuje się muzykę, dla wiersza znajduje się klucz interpretatorski. I to jest właśnie „poezja śpiewana”[8].
Zatem według Poprawy istotnym kryterium jest samodzielność tekstu – „samoistne walory poetyckie”, poezją śpiewaną jest wiersz, który wykorzystano jako piosenkę. Tego terminu nie można użyć, charakteryzując piosenki Edwarda Stachury, ponieważ ich muzyczne przeznaczenie było z góry założone.
W innej wypowiedzi Poprawa dookreśla termin, dodając piosenkę aktorską i piosenkę literacką. Poszerzenie definicji jest istotne dla tych rozważań, ponieważ uwzględnia kryterium poetyckości tekstu, który równocześnie nie musi być wierszem. Wymienione cechy piosenki aktorskiej można wykorzystać do charakterystyki wykonań piosenek Stachury przez innych muzyków:
Bywa "aktorska", eksponująca indywidualny sposób interpretacji, uwypuklająca osobliwości niepowtarzalnego odczytania, w którym interpretator właściwie staje się współautorem sensu. I bywa piosenka "literacka" [...] "Piosenką literacką" nazywamy – w największym skrócie – ten rodzaj dziełka, w którym najważniejszy jest artystyczny tekst [...] "piosenka literacka" to po prostu poezja, której muzyka co najwyżej dodała skrzydła. Piosenkarz, pieśniarz jest w przypadku tej właśnie formy artystycznej jest przede wszystkim nośnikiem a nie źródłem wartości[9].
Mogłoby się wydawać, ze piosenka literacka jest bardziej trafnym terminem w odniesieniu do omawianych tu zagadnień. Piosenki Stachury można określić jako rodzaj poezji, której muzyka jedynie dodała skrzydeł. Jednak, co do funkcji samego piosenkopisarza, w przypadku Stachury, który jest równocześnie autorem tekstu, a nie tylko wykonawcą, nie można przyjąć definicji Poprawy. Dodatkowo, termin ten jest różnie rozumiany, jak w przypadku objaśnienia Anny Barańczak: „Nazwa ta [piosenka literacka] obejmuje zasadniczo piosenki, w których tekst słowny jest utworem poetyckim nie przeznaczonym pierwotnie do wykonywania wokalnego i znanym z innych niż w wypadku piosenki form przekazu” w dalszej części wywodu autorka jak gdyby stawia znak równości między piosenką literacką a poezją śpiewaną. Najważniejszym kryterium w podanej definicji jest pierwotne przeznaczenie danego tekstu. Piosenki Stachury były tworzone z zamiarem wykonywania wokalnego, zatem, w imię tej zasady piosenek Stachury nie można zaliczyć ani do piosenki literackiej, ani do poezji śpiewanej. Barańczak przedstawia jeszcze inną grupę piosenek: „Istnieje jednak i rozwija się od pewnego czasu inny model piosenkowego tekstu słownego, stawiającego na wzmożenie funkcji poetyckiej. Jest on inny pod względem genetycznym, albowiem chodzi o teksty pisane od razu z przeznaczeniem »piosenkowym«” i dodaje ważny dla problematyki tej pracy fakt: „Jest też różny pod względem strukturalnym, albowiem wzmożenie poetyckości musi tutaj brać pod uwagę problem związku z tekstem muzycznym i z tego powodu koncentrować się na niektórych tylko możliwych środkach poetyckiej nadorganizacji – tych, które »nie przeszkadzają« nadrzędnemu zadaniu korelacji obu tekstów”[10]. Ten „inny model piosenkowego tekstu słownego” nie został nazwany przez Annę Barańczak, ale przytoczona charakterystyka najbardziej zbliżona jest do typu jaki reprezentują piosenki Edwarda Stachury. Autorka Słowa w piosence dodaje wymagania, które musi spełnić przytoczony rodzaj tekstu: „Ulegać koniecznością związanym z dyktatem tekstu muzycznego, ale zarazem rozwijać do maksimum możliwości nasilania funkcji poetyckiej – taki byłby w dużym skrócie program literacki tego typu tekstów”[11].
W klasyfikacji piosenek Stachury pomóc może kryterium miejsca piosenki w poetyce, a także formy jaką zajmują one w wydaniach. Na te aspekty zwrócił uwagę Grzegorz Piotrowski: „W wypadku wierszy Wysockiego kolejność rzeczy ulega odwróceniu – pisane z myślą o konkretnych oprawach muzycznych, uzyskują niejako wtórną autonomię, pojawiając się na kartach tomików po oderwaniu od macierzystego kontekstu piosenek”[12], a także wspomniana wcześniej Anna Barańczak: „Natomiast piosenki dążące do wzmożenia poetyckości tekstu mają jak gdyby ambicję uniknięcia taryfy ulgowej: chcą, aby ich tekst słowny dał się traktować nie tylko jako składnik przekazu słowno-muzycznego, ale wręcz jako autonomiczny utwór poetycki. Tendencja ta znajduje swój zewnętrzny wyraz w takich faktach, jak coraz częstsze w ostatnich latach zamawianie tekstów przez kompozytorów lub wykonawców nie u profesjonalnych »tekściarzy«, ale u poetów znanych ze swego »pozapiosenkowego« dorobku, czy też – co jest przykładem bardzo znaczącym – publikowanie tekstów piosenek jednego autora w formie osobnego tomiku poetyckiego (np. Piosenki Edwarda Stachury)”[13].
Po przedstawieniu różnorodnych prób definiowania pojęcia piosenki poetyckiej, należy przyporządkować twórczość piosenkopisarską Edwarda Stachury do konkretnej propozycji. Czym w rozumieniu literaturoznawczym, a także muzykologicznym były piosenki Edwarda Stachury? Czym były dla samego autora, a także dla świadków pierwszych prób piosenkopisarskich i wykonawczych? I przede wszystkim – kim był Edward Stachura, tworząc utwory słowno-muzyczne? Poetą, bardem, śpiewakiem czy balladzistą?
Na ostatnie pytanie można odpowiedzieć wypowiedzią Rafała Urbana[14], który nazwał Stachurę w liście z 1970 r. do Jana Marii Gisgesa: „młodym prozaikiem i piosenkarzem własnej poezji”[15]. Urban stworzył możliwie najtrafniejsze określenie na działalność muzyczną Stachury – „piosenkarz własnej poezji”. Istnieją również opinie mniej przychylne i pozytywne, jak w przypadku wypowiedzi Ziemowita Fedeckiego[16]: „Kołtun wycisnął na poecie wyraźne piętno, całe szczęście, że tylko na części jego twórczości. Widać to wyraźnie w Stachurowskich piosenkach, dopasowanych już, niestety, do wykształceńskiego audytorium, do niskiego poziomu umysłowego słuchaczy (…). Stachura nie podciągnął poziomu polskiej piosenki poetyckiej. Zabłąkał się na jej przygnębiających peryferiach”[17].
Próba klasyfikacji piosenek Stachury, zasygnalizowanie problematyki gatunkowej jego utworów słowno-muzycznych odbywały się równolegle z powstawaniem omawianych piosenek. W artykule o umieszczonym w „Literaturze” w 1974 r. Krzysztof Gąsiorowski szczegółowo zajął się tą problematyką:
Niedawno ukazała się kolejna książka Edwarda Stachury pt: Piosenki. Te prawie czterdzieści utworów, śpiewanych przez poetę do własnej muzyki, znanych zarówno z pasy jak i z występów estradowych, radia i telewizji, zdążyło już zdobyć przychylny rozgłos. Sytuacja zmieniła się jednak radykalnie, kiedy teksty zostały wydane w osobnej książce, bez muzyki, jako teksty do czytania. Sprawą najpilniejszą stało się określenie na nowo ich gatunkowej specyfiki, rozpoznanie „z czym to się czyta”[18].
Gąsiorowski zwraca uwagę na formę wydania piosenek, brak nut ma sygnalizować zmianę podejścia i percepcji zawartych w książce utworów – już nie słowno-muzycznych, ale po prostu literackich. Natomiast odrębną typologię piosenek Stachury zaproponował Zbigniew Bieńkowski w artykule opublikowanym w 1974 roku w czasopiśmie Kultura:
Myśląc o poetach-pieśniarzach, myślę o poetach piszących teksty piosenek. Poezja piosenkarska, w wypadku kiedy to jest jeszcze poezja, to całkiem inna historia. Ma ona swoją własną tradycję. Tacy mistrzowie współczesnej piosenki jak Prevert czy Tuwim nie eksploatowali nigdy spontaniczności. Ich piosenkarstwo jest bardzo wyrachowane. Ich mistrzostwo – interesowne. Song ma swoją tradycję odrębną. Żywioł, spontaniczność jest jego, jeśli się tak można wyrazić, modelem. U nas za jedyną świadomą próbę nawiązania do tego gatunku uważam twórczość piosenkarską Edwarda Stachury. Stachura pisze właśnie songi[19].
W przytoczonej wypowiedzi można wyodrębnić kilka istotnych określeń: „poezja piosenkarska”, „poeta-pieśniarz”, aż w końcu „song”. Postulat Bieńkowskiego jest o tyle odważny, że postawił Stachurę jako jedynego polskiego przedstawiciela gatunku, dodatkowo, w dalszej części artykułu broni on prostoty formy piosenek, uznając je za: „bardzo interesujące i przekonujące próby uzyskania spontaniczności prymitywu, gdzie nie o doskonałość chodzi, ale o zapisanie niezafałszowanej przez żadną konwencję emocji”[20]. Również w „obronie prostoty” postawił się Ryszard Marek Groński, który w recenzji książkowego wydania piosenek Stachury napisał tak: „Piosenki [wyd. LSW 1983 r. – przyp. A.A.] zasługują na to, by uczynić wokół nich trochę ruchu. Stachura nie wyrzeka się cech swego stylu, nie zniża do »maluczkich«. Przeciwnie – zawierza eksperymentowi. Stara się, by poezja wróciła do swych źródeł, kiedy to była domeną wędrownych śpiewaków, ludzi dróg i organizatorów kuglarskich widowisk. Stachura wie, jak ważną rzeczą w piosence jest szlagwort[21]. Zdanie wbijające się w pamięć słuchacza. Stające się odtąd jego sentymentalną mądrością, obiegową prawdą. Ale świadomość poezji chroni piosenkarza przed łatwizną i banałem. Stachura jest odkrywczy. I to tam, gdzie wydawałoby się – nic już od siebie dodać nie można. Wtedy powstają tak zdumiewające świeżością i wdziękiem piosenkowe konstatacje”[22].
Przedstawione opinie i propozycje genologiczne piosenek Stachury wskazują na problematykę w obrębie klasyfikacji i nazewnictwa zjawiska jakim jest twórczość piosenkopisarska poety, będącego równocześnie wykonawcą tych utworów. Wśród wymienionych prób zdefiniowania piosenki i jej typów nie znajduje się takiego wyjaśnienia, które pasowałby całkowicie do scharakteryzowania piosenek Stachury. Pozostaje zatem połączyć zaproponowane kryteria i stworzyć nową nazwę typu piosenek, jaki Stachura uprawiał. Mianowicie, nazwę dla piosenek z dominującą warstwą tekstową nad warstwą muzyczną; których autorem jest poeta; piosenek tworzonych z zamiarem wykonania wokalnego przez samego autora; piosenek, które posiadają tekst słowny o wzmożonej poetyckości; a także piosenek, które wydawane były na kształt tomiku poezji, czyli mogą funkcjonować także w oderwaniu od warstwy muzycznej.
[1] W swojej pracy dyplomowej zajęłam się piosenkami Edwarda Stachury. Zagadnienia takie jak problematyka interdyscyplinarności, miejsce piosenki w literaturoznawstwie i jej opisu cech strukturalnych pojawiły się w ramach teoretycznego wstępu do edytorskiej próby zmierzenia się z tym gatunkiem. Praca Piosenki Edwarda Stachury jako problem edytorski powstała w 2018 roku, pod kierunkiem dra. hab. Dariusza Pachockiego.
[2] Relacja tekstu muzycznego i słownego, m.in. na polu artykulacji i semantyki opisuje szerzej Anna Barańczak w: Słowo w piosence. Poetyka współczesnej piosenki estradowej, Warszawa 1983.
[3] O przekazach wielokodowych piosenek wspomina Anna Barańczak w: dz. cyt.
[4] Zob. A. Hejmej, Muzyczność dzieła literackiego, Wrocław 2001.
[5] T. Kostkiewiczowa, „Piosenka”, w: Słownik terminów literackich, red. J. Sławiński, Ossolineum 1976, s. 305-306.
[6] Taż, „Piosenka”, w: Słownik terminów literackich, red. J. Sławiński, Ossolineum, 2002, s. 312.
[7] Od aforyzmu do zinu. Gatunki twórczości słownej, red. G. Godlewski, A. Karpowicz, M. Rakoczy, P. Rodak, Warszawa 2014, s. 343.
[8] J. Poprawa, Sezon 2000, Kraków 2009, s. 85.
[9] J. Poprawa, Porozmawiajmy o słowie w piosence, „Piosenka”, nr 1, sierpień 2006. Dostępne również na stronie: https://www.strefapiosenki.pl/aktualnosci/item/135-porozmawiajmy-o-slowie-w-piosence (dostęp: 6.03.2018)
[10] A. Barańczak, dz. cyt., s. 141.
[11] Tamże, s. 141-142.
[12] G. Piotrowski, Ałła Pugaczowa. Fenomen piosenkopisartwa rosyjskiego, Toruń 2003, s. 116.
[13] A. Barańczak, dz. cyt., s. 139.
[14] Rafał Urban (1983–1972) – śląski pisarz, dramaturg, gawędziarz. Przyjaciel Stachury. Poeci darzyli się wzajemną sympatią. Stachura podziwiał twórczość Urbana, jego odkrycia etymologiczne, czego wyrazem jest fragment w Balladzie dla Rafała Urbana: „Wspominam nasze dni, Ojcze Rafale; Etymologię, śpiew i bumstararę…”.
[15] R. Urban, Listy, w: tegoż, Pisma, t. 2, Opole 1990, s. 260.
[16] Ziemowit Fedecki (1923–2009) – ukończył filologię słowiańską na Uniwersytecie Warszawskim. Długoletni członek kolegium redakcyjnego miesięcznika „Twórczość”. Opracował m.in.: Edward Stachura, Wiersze, poematy, piosenki, przekłady, Warszawa, 1982.
[17] Z. Fedecki, Moda na Stachurę, „Twórczość” 1984, nr 8, s. 272.
[18] K. Gąsiorowski, Piosenki protagonisty, w: „Literatura” 1974, nr 12, s. 7.
[19] Z. Bieńkowski, Poezja i nie–poezja. Song, „Kultura” 1974, nr 3.
[20] Tamże.
[21] Szlagwort – często powtarzane sformułowanie, najczęściej słowa jakiejś piosenki lub jej refrenu.
[22] Recenzja książkowego wydania Piosenek, LSW 1983 r., autorstwa Ryszarda Marka Grońskiego, zatytułowana F.Z.K. zapoznał się z Piosenkami Edwarda Stachury, która ukazała się w: „Szpilki”, nr 39, s. 18.


Redaktor Portalu Ze Słuchu