W ostatnim czasie sporo uwagi skupiłem na słuchaniu japońskiego jazzu. Dość mocno zainteresowała mnie tamtejsza scena fusion lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Nie miałem wcześniej stycznością z muzyką z Kraju Kwitnącej Wiśni, oprócz kilku epizodów z artystami, grającymi rock progresywny. Odkryłem wiele znakomitych płyt, którymi chciałbym się z Wami podzielić.
Od razu zaznaczę, że znalezienie albumów japońskich muzyków nie jest takim łatwym zadaniem. Przynajmniej w Spotify. Wiele nazwisk i tytułów płyt ukrytych jest w niezrozumiałym dla mnie zapisie. Na szczęście czasem pomaga internetowy tłumacz, lecz też nie wszystko można w ów serwisie znaleźć. Na pomoc przychodzi YouTube, którego biblioteka skupia w sobie wiele perełek, których nigdzie indziej nie uraczymy. Dlatego też, tym razem playlista rozszerzona będzie o dodatkowe medium.
Chciałbym Wam zaprezentować twórczość takich japońskich artystów, jak Takeshi Inomata, Hiromasa Suzuki, Ryo Kawasaki, Jiro Inagaki, Ryo Fukui czy zespół Casiopea. Ich nagrania zrobiły na mnie największe wrażenie. Są interesującą mieszanką jazzu, funku, rocka i soulu. Liczę, że przypadną Wam te dźwięki do gustu i sięgnięcie po więcej japońskiej twórczości z tamtego okresu.
Redaktor Portalu Ze Słuchu