Muzyka jest częścią tradycji ludowych, towarzyszyła podczas najważniejszych wydarzeń w życiu człowieka, niejako wyznaczając etapy kręgu życia – od narodzin, przez wychowanie dziecka (kołysanki), wesela, aż po pogrzeb. W zależności od kręgu kulturowego zmienia się intensywność obecności muzyki w poszczególnych wydarzeniach. Nic zatem dziwnego, że podczas pracy afroamerykańscy niewolnicy, a później rolnicy (po zniesieniu niewolnictwa) i więźniowie śpiewali, nierzadko komunikując się między sobą. Bo właśnie funkcja pieśni jest kluczowa dla zrozumienia jej potężnej roli, jaką odgrywała i wciąż odgrywa w życiu Afroamerykanów.
Protest Songs wczoraj i dziś
Dostrzegam związek, a raczej nieprzerwaną linię tradycji wyśpiewywania protestu – od pieśni niewolników marzących o powrocie do Ziemi Obiecanej[1], przez pieśni komunikaty dla uciekających niewolników – Songs of the Underground Railroad, po śpiewy ułatwiające prace, nadające rytm i synchronizację ruchów – work songs, prison songs, aż po muzykę, która wybrzmiała w latach 60. podczas największych zmian społecznych Afroamerykanów, np. w czasie Marszu na Waszyngton w 1963 roku. Repertuar protestujących wypełniony był znanymi dla kultury afroamerykańskiej pieśniami negro spirituals czy gospel, a także tradycyjnych pieśni i utworów nowych, ale nawiązujących do kodu kulturowego, umieszczonego we wcześniej wspomnianych pieśniach. Muzyka protestu to także kompozycje instrumentalne, jak Alabama Johna Coltrane’a, napisana po zamachu bombowym na kościół Baptystów w 1963 roku, na skutek którego zmarły cztery afroamerykańskie dziewczynki.
Nierozwiązane sprawy segregacji rasowej i rasizmu wracają jak bumerang, który uderza w całe społeczeństwo, dzieląc go po raz kolejny na pół. Iskrą, która wznieciła tlący się przez lata stos suchych wspomnień niewolnictwa, była śmierć zatrzymanego przez policję Georga Floyda. Ludzie wyszli na ulicę i ponownie zaśpiewali.
Śpiewać o równości, o rasizmie, o tęsknocie za wolnością można tak różnorodnie, jak różnorodnym krajem są Stany Zjednoczone. Aby Państwa nie czarować słowem, zostawiam z muzyką.
[1] Więcej o kodzie kulturowym i nawiązywaniach do Starego Testamentu m.in. w: Neal M. A., Songs in the Key of Black Life: A Rhythm and Blues Nation, New York 2003; Stearns D., Harriet Tubman and the Underground Railroad, Milwaukee 2007.

Redaktor Portalu Ze Słuchu